Jak zapewne dobrze wiecie, wszystko w Pan Dragonie zaczęło się od kartek…Dawno, dawno temu, a dokładnie w latach 90-tych, kiedy to ludzie z dumą chodzili po ulicach w ortalionowych dresach, żuli gumy balonowe turbo i w większości nie znali jeszcze smaku prawdziwego cheesburgera – powstała pierwsza Pan Dragonowa kartka. Z pewnością jesteście ciekawi jak wyglądała. Oto i ona – nasza śliczna, delikatnie różowa pierworodna:Jak widać w ciągu 20 lat zmieniło się nie tylko zaopatrzenie spożywczaków i ilość Mc Donaldów w Polsce, ale także trendy w branży kartkarskiej. Nasze dzisiejsze kolekcje nieco się różnią. Pierwsze kartki były jakby bardziej poważne. Popatrzcie – od niektórych aż bucha zaduma i nostalgia. Chociaż nie od wszystkich 🙂 W każdym razie obecnie jesteśmy bardziej wylewni jeśli chodzi o tekst. Pierwsze kartki Pan Dragona opierały się na ilustracji, resztę obdarowywany miał sobie dopowiedzieć, mógł liczyć na małą podpowiedź w postaci kilku słów przy obrazku, jak na powyższych. Jednak środek był pusty. Od A do Z wypełniał go obdarowujący. Dzisiaj wylewne życzenia piszemy my, zostawiamy dla Was miejsce jedynie na podpisy.Jest jednak coś, co niezmiennie przewija się przez całą historię Pan Dragonowych kartek i chyba nigdy nam się nie znudzi. Motyw zwierzęcy 🙂 Czy te kartki nie przypominają Wam choćby naszych ostatnich WALENTYNEK?Na koniec nie takie stare, bo z 2004 r. wspomnienie Łosiamiającej kolekcji, o której z sentymentem pisała nam niedawno zwyciężczyni facebookowego konkursu. A może Wy też macie swoje ulubione kartki? Koniecznie dajcie nam o tym znać.