W Pan Dragonie grafików cały tłum (na zdjęciach tego niestety nie widać, bo tu niektórzy nieśmiali, a inni wyjechali). W każdym razie jakąś imprezkę z tej okazji trzeba było urządzić 😀 i wręczyć Jubilatom podarunki – świetlne piórka. Niech nam tworzą nimi (o ile to w ogóle możliwe) jeszcze piękniej! A do tego voucher na kosmiczny odlot. Ania, Konrad, Milena – jak widzicie pan dragonowi artyści niczego się nie boją – statki marsjańskie, gwiezdne deszcze, pozaziemskie siły… Im niestraszne. Oni mają moc!Wspomniany odlot się udał. Artyści wystartowali spod naszej smoczej groty z wielkim hukiem tuż po godzinie 16. Czego to oni tam między gwiazdami nie widzieli, czego to nie robili, fiu, fiu! Podobno stoczyli niejedną podniebną bitwę… Wrócili cali i zdrowi na kolację. Taka przygoda, tego im było trzeba 😀 Wypoczęci, szczęśliwi, lekko opaleni na złoto-zielono z zapałem ruszyli dziś do pracy. Czyżby szykowała się nam w Pan Dragonie jakaś marsjańska kolekcja? Może, może…Tymczasem Kochani cześć i czołem!
Tak, oj tak trzeba nam niestety już schodzić na ziemię…