Warszawa, Syrenka, Junak, Jelcz… Ach, wspomnień czar… Teraz te kultowe pojazdy PRL-u znajdziecie na naszych magnesach. Sentymentalne pamiątki z Polski❤️ To będzie hit!
Dzięki nam – za każdym razem, gdy będziecie sięgać po coś do lodówki będą się do Was szeroko uśmiechać perełki czasów komuny. No, chyba, że przyczepicie je, gdzie indziej…
Już wkrótce najfajniejsze sklepy w całym kraju będą pełne… Karnetów świątecznych od Pan Dragona!
Zatem drodzy właściciele, hurtownicy, kto jeszcze nie złożył zamówień na nasze zimowe cudowności?! Czym prędzej do roboty i najlepiej, nim z głośników poleci pierwsze „Last Christmas”!
A co nowego wykombinowaliśmy w tym temacie? Z czego jesteśmy szczególnie dumni? Bez dwóch zdań są to karnety GIFT! Dzięki nim, oprócz standardowej garści ciepłych słów, będziemy wysyłać najbliższym piękne dekoracje do zawieszenia np. na choinkach. Tym sprytnym sposobem za każdym razem, gdy obdarowany spojrzy na swoje świąteczne drzewko wspomni o nas/Was! No chyba, że jego choinka będzie uginać się pod ciężarem innych ozdób i nie da rady odnaleźć tej najpiękniejszej. Morał z tego taki: wysyłajmy kartki z życzeniami najlepiej do minimalistów 😛
Święto Halloween jest w Polsce coraz bardziej popularne? Co nas ogromnie cieszy, bo uwielbiamy się bawić i wsuwać cukierki?
W tym roku cuksy będziemy zbierać do kubków z kolekcji I LOVE POLAND. O! Taki mamy niecny plan. A, że stworzyliśmy ich (ło, matko!) bardzo dużo, to i łakoci liczymy, że będzie sporo. Na miotłach raz, dwa oblecimy całą Polskę! Gdańsk, Wrocław, Warszawa, Kraków – tu lądujemy w pierwszej kolejności. Zatem Kochani, zróbcie solidne zapasy, to już tuż, tuż, nadciągamy! Normalnie, strach się bać, no wiecie: „Cukierek albo psikus!” 😛
Czy wiecie, że… Dawno, dawno temu, w czasach, kiedy Gdańsk był miastem hanzeatyckim, a nad Motławą stał zamek krzyżacki rybacy byli jednymi z najważniejszych osób w mieście! Łowione przez nich ryby były jedzone przez wszystkich mieszkańców i w zasadzie na każdy posiłek.
Pytanie: jak sprawy mają się teraz? Związek Hanzeatycki przeszedł do historii, Krzyżaków też już nie ma, a rybacy raczej narzekają. Za to rybki jak były, tak są… Przepyszne! Palce lizać. W Gdańsku od zawsze najlepsze, zwłaszcza śledziki – serwowane na milion różnych sposobów. Czyli jak kto lubi: w occie, w śmietanie, do sałatki, z pieczonym ziemniakiem, jako przekąska do piwa, z chlebem, pieczone, smażone, saute itp., itd. Tu niemal w każdej restauracji znajdzie się jakiś rarytas, wariacja na temat, która uchyli rybnym smakoszom nieba. Pamiętajcie, z widokiem na morze, ewentualnie na Motławę gdańskie specjały smakują jeszcze wyborniej!
Kochani, życzymy smacznego, a po jedzonku zapraszamy na zakupy o tu
Są takie miasta, gdzie warto zatrzymać się choćby na przysłowiową kawę. Gdańsk, Kraków, Wrocław, Warszawa… Tu mała czarna smakuje inaczej!
A jeśli akurat nie macie możliwości wybrać się, w któreś z tych magicznych miejsc, ot tak naprawdę – cieleśnie – mamy genialną alternatywę. Hihihi, Pan Dragon zawsze coś wymyśli 😀 Tym razem są to Kubki City 5! Wystarczy w jednym z nich zaparzyć ulubioną kawę, polecamy sezonową Pumpkin Spice Latte, dosłownie palce lizać.
A teraz, żeby było łatwiej zamknijcie oczy i dalej, ćwiczcie wyobraźnię:
Widzicie latające smoki? To znak, że dotarliście do Krakowa.
Wszędzie mosty, kładki, a pod nimi woda? Jesteście we Wrocławiu.
Słyszycie ryk lwa? To Gdańsk!
Syreni ogon? Tak, tak Kochani! Oto Warszawa przed Wami.